-
t.blondi - tajemna sztuka wysysania mączników :P
był lipny grudniowy wieczór ...
wróciłem po paru zaliczonych i parunastu niezaliczonych kolokwiach :]
patrze na blondi ... taka bidulka zachudzona - hyba jej poprzedni właściciel nie karmił - pomyślałem ...
rozejzałem sie chwile i wydłubałem ślicznego bialutkiego mącznika :P
robaczek musiał mieć depresje bo szybkim ślizgiem udał sie ku blondi ...
ona długo sie nie namyśłając wystawiła dupsko w gure ( 80*kąt z podłozem :] )
i zaczyna wtranrzalać :] ... stała z 5 minut ... potem sie połozyła i ssała sobie lecz z kazdym wyssanym członem podnosiła sie do góry :] i teraz stoi na zamych czubkach i odnuzy - prawie wyprostowanych :]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum