Czy może ktoś wytłumaczyć następujące zachowanie pająka? Niedawno nakarmiłem go mysim oseskiem. Podstawiłem mu go pod sam nos. Kiedy pająk poczuł ruch wyraźnie się zainteresował, ale nie atakował od razu, tylko poruszał się w ten sposób, by mieć małego oseska cały czas pod swoim głowotłowiem, zupełnie tak jakby sadystycznie upajał się bezbronnością swojej ofiary. Trwało to ze dwie minuty, po których zupełnie niespodziewanie bardzo szybko zaatakował. Jak wytłumaczyć taki brak zdecydowania?