Od niedawna posiadam całkiem ładnego paskuda, a mianowicie Chromatopelme Cyaneopubescens. Jest niewielki ok. L2, ale nie przeszkadza mu to zbytnio w nieustannym oplataniu pajęczyną wszystkiego o co tylko może ją zachaczyć. Całe podłoże pojemnika, jak również umieszczone tam gałązki są nią pokryte, w taki sposób, iż naruszenie jednej nici powoduje zerwanie całej struktury łącznie z gniazdem.

Te architektonicze zapędy mojego podopiecznego, powodują wiele problemów podczas karmienia, a właściwie przy próbie usunięcia resztek pożywienia z pojemnika, aby nie dopuścić do pojawienia się pleśni. Mimo, iż staram się robić to cierpliwie i z największą precyzją, robale niestety przylepiają się do pajęczyny i wyjęcie ich kosztuje pająka wiele stresów. Po niedawnej dewastacji jego siedziby, wogóle przestał przyjmować pokar...

Jeśli macie jakiś pomysł, jak sobie z tym poradzić, proszę o wskazówki...
dzięki REWJA