Od jakiegos czasu buduje nowe terra dla imperatorka.Sa sztuczne roslinki, kryjowki z kamienia no i korzen ktory znalazlem w lesie.Jeden koniec jesdt zakopany w torfie.
Ze na razie nie mam ossiwetlenia to terra stoi sobie w pokoju narazie bez mieszkanca.Wszystko ok ale ostatnio dorobilem przykrycie.No i zaczelo sie.
Terra bylo przykryte 2 dni a w miejscu zakopania korzenia i pod nim pojawil sie bialy nalot.I co tu poczac?????Jesli nie bedzie przykrycia chyba bedzie mi ciezko utrzymac temp.planyje zarowno ziemie jak i korzen wypalic w piekarniku i ulozyc tak jak byly ale wilgotnosc musi byc duza i i tak korzen zamoknie.Co tu poradzic????