Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24

Wątek: Pomozecie poczatkujacej...???

  1. #11
    Mufka
    Guest

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    wiec chiba mnie namowiliscie na mlodego.........asz wy jedni.....ale i tak jeszcze sie zastanowie......aha....a gdzie w gdansku moglabym kupic pokarm dla takiego malucha??? I czy musze go zarejstrowac??


  2. #12
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Co do rejestracji, to... juz mam taki mentlik, ze niech wypowie sie ktos, kto sie na tym lepiej zna :]. A co do jedzenia, to kup najlepiej z kilkanascie niewielkich swierszczy... jak nie znajdziesz w zoologicznym (w co watpie.. w koncu to Gdansk , to mozesz zawsze przez net zamowic.


  3. #13

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Co do żarcio to :
    -pinki (białe robaki z wędkarskiego) , pudełko kosztuje 1,5 - a i obetnij im kawałek główki - bo inaczej zakopią Ci się w torfie i tyle z tego będziesz miała )
    -muchy te które wyklują się z pinek - świetnie pasuja dla wybrednych (mój boehmei je tylko to )
    -larwy mącznika - pewnie w zoologu dostanisz , jak masz cierpliwość to mozesz sama wyhodować (wysypujesz trochę mąki do słoiczka i zostawiasz w szafce)
    -wylęg świerszczy , ew świerszcz ćwiatrowany w sosie własnym


  4. #14

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Mufka, witaj w klubie "Trójmiasto". Jak chodzi o płeć, to Ci coś podpowiemy (jak rodzice). Dziecko kocha się bez względu, czy to chłopiec, czy dziewczynka. Naprawdę największą frajdę sprawia obserwacja pająka, jak rośnie, jak je, jak się zachowuje. My mamy smithiego L2, który nie przechodzi wylinki już od września. Tu mamy rodzicielski problem, czy aby nasze maleństwo nie jest karłem. Ale czy to będzie ona, czy on, to naprawdę nie ma znaczenia. Maluchy, takie, jak nasz karmimy tylko mącznikami własnej hodowli. My jesteśmy z Gdyni. Jak już będziesz w potrzebie na świerszcze, to daj znać, mamy doskonałe źródło na tan pokarm (sortowany, według wielkości).


  5. #15

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    wiesz jak kupujesz pajaczka zeby hodowac i brac go na reke to lepiej nie kupuj
    ja na poczatku chcialem tylko ra wziasc pajaczka na reke
    ale jak ja je zobaczylem to az mi ich bylo szkoda i dlatego nie zamierzam brac ani mojego.ja b.smithi ani g.rosea...

  6. #16
    Mufka
    Guest

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Spoko, bez obaw...jakbym chciala miec zwierze do przytulania to bym se swinke morska kupila....Zadalam to pytanie o branie na rece z czystej ciekawosci. Przeciez nie bede robilaczegos co ptasznikowi moze zaszkodzic!!!


  7. #17

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    mala, madra dziewczynka :>

  8. #18

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    hyhyh jak se nagle wszyscy rzucili do pomocy..
    a co do kupowania..
    fakt maly to fajna radocha.. chcialam jednego mam 4ry :P gdyby byla kasa byloby ich i nawet 15 hehehe...
    poza tym jak jest kilka w roznym wieku lepiej sie karmi..
    jak mialam jednego zjadl kilka robali reszta zdychala teraz z paczuszki malo co zdechnie bo reszta wszama jak boehmei nie chce..


  9. #19

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Heh wiecie co jakos mnie nie przekonywaly te debaty o nie braniu na rece ale teraz sie chyba przekonalem... Zreszta trudno by mi chyba bylo wziasc na reke mojego smithiego L5 ktory ucieka jak do niego tylko podchodze . A o versi juz wogole nie wspomne, ale ona jest kochana bo jakies 2 h temy przeszla 4 wylinke


  10. #20

    Re: Pomozecie poczatkujacej...???

    Myślimy, że aby brać pająka na rękę, musi on być znacznie bardziej dorosły. Taki L5, to jeszcze jest zbyt szybki.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •