-
Re: No nareszcie...
cze dobrez mowicie ze najlepiej postawic rodzicow przed faktem dokonanym moja mam jak pierwszy raz przywiozlem mojego pajaczka do domu popatrzyla na niego potem na mnie i popukala sie w czolo tylko i nic nie mowila a teraz co jakis czas sama zaglada do niego a jak widziala jak karmilem to bylo dla niej widowisko 
teraz cala rodzinka jak jest u mnie to zagladaja i wypytuja jak zyje moj pupilek
powodzenia w chodowli
a co do wylinki to moze byc roznie i ciezko wyczuc bo zalezy jakie mial wczesniej warunki ale pewnie ma cos kolo 4-5
pozdroofka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum