Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Niewiarygodne...ale prawdziwe

  1. #1

    Niewiarygodne...ale prawdziwe

    Siema ludzie- jestem nowy...Pająkami zaraził mnie mój kolega jakiś czas temu...miesiąc może dwa. Od niedawna hoduję 2 sztuki B.albopilosum (L3), ale juz jutro bede mial jeszcze 5 sztuk b. smithi...chcialem wam opowiedziec pewna historie i zadac przy okazji kilka pytan- otoz moj pajak znajdowal sie w pudelku od kliszy,a to pudelko wsadzilem do terrarium, ktore wczesniej juz urzadzilem, bo sie nudzilem. pudelko od kliszy z pajakiem w srodku nie zamykalem zeby nie miec plesni...no i dzisiaj chcialem ziemie mu zmienic bo cos dziwnego po niej chodzilo, wywalilem cala ziemie...a pajaka ani sladu!!!no szukam chociazby zgonu pelen obaw i mysle "wyszedl z pudelka" :> patrze na kokosa w terrarium ktorego tam wstawilem a w nim zrobilem kiedys dziurke...patrze na ta dziurke a ona zaszyta pajeczyna- podnosze kokosa a tam siedzi "Raa" czyli moj pajaczek...najadlem sie stresu, ale juz jest OK.
    Pytania moje dotycza kilku spraw...mimo ze o pajakach wiem duzo, bo duzo czytalem. Otoz moje pajaki mialy w poniedzialek wylinke *(13.X.03) i nic nie jadly juz chyba od 3 tygodni- podsuwam im polowke swierszcza ktory ledwo zipie a one nic...zaczynam sie martwic, chociaz wiem ze "glodowki u pajakow sa normalne" ale wreszcie chcialbym popatrzec jak poluja i byc pewnym ze z nimi wszystko OK...Bo w sumie to one nic nie chca jesc- dawalem im biale robaki, swierszcze, i nic...a sa mlode wiec chyba powinny jesc dosc czesto a tu lipa i maja takie male odwloczki...
    Reszte pytam zadam jak mi sie przypomna :P
    C'Ya


  2. #2

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    jak beda glodne same zaatakuja probuj do skutku a zobaczysz

    az tym terra to lepiej zamykaj pojemniczek bo Ci wkoncu zwieje... plesni nie bedziesz mial jak bedziedobra wilgotnosc i wentylacja.. jesli nie bedziesz mial blotka w pojemniczku i bedziesz zbieral resztki papu to i nie bedzie plesni...


  3. #3

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    No wlasnie probuje probuje i nic...:/ jakas lipa, a w ogole to ten drugi sie zaszyl w takim korku ktory mu postawilem, oblepil to ziemia i ani mysli wyjsc...a dluuuugo juz nie zarl...nie wiem o co im chodzi...przeciez mial niedawno wylinke, a nie chce wyjsc :|


  4. #4
    evelman
    Guest

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    piszesz, ze to l3... teraz po wylince l4 moze swierszcz jest za duzy dla niego.

    mialem podobna sytuacje ze smithi l4 teraz juz l5 (pojawia sie ubarwienie)

    nie chciala jesc, wiec pozniej sprobowalem z bialymi robakami i tez nic. poczekalem robal zamienil sie w muche i pajaczek zapolowal...

    ale smithi to lagodne i spokojne, moje sa bardzo plochliwe...ledwo je dotchne to ucika i wbrew szystkiemu nie sa wolne


    pozdrawiam Michał


  5. #5
    manyack
    Guest

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    hehe.. ja tez miałem taki problem, od niedawna mam g.aureostriate i też się martwiłem, że nie je, w końcu zjadła, trzeba cierpliwie poczekać. Po wilince też nie bedzie jadł od razu, musi dojść do siebie. Jesli chodzi zaś o przechowywanie pająkow to ja swojego wsadziłem w takie okrągłe, plastikowe pudełko po patyczkach do uszu, jest wysokie wiec nie wyjdzie z niego. Od góry podziurkowałem przykrywe goracą igłą co zapewnia doskonałą wentylację. Jako podłoże zastosowałem włukno kokosowe i wsadzilem połówkę łupiny orzecha włoskiego. Dzięki temu ma troche miejsca do ruszania się i polowania i kryjówke żeby miał się gdzie schować jak ma taka potrzebę.
    Pozdrawiam


  6. #6
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    Sprobuj zmienic pokarm..ale spoko.. nie przejmuj sie. Niech no sobie przypomne... moja lividum l6 jadla ostatnio gdzies tak w lipcu. 4 tygodnie temu miala wylinke i 5 minut temu zjadla swojego pierwszego swierszcza od tego czasu

    Glowa do gory. Pajaki to twarde bestie, a niejedzenie to ostatnia rzecz, jaka nalezy sie przejmowac.


  7. #7
    _INVISIBLE_
    Guest

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    Moj P.regalis ostatnio jadl swierszcza jakis miesiac temu i nic mu nie jest wiec tesh nie masz o co sie martwic ,a zaniedlugo planuje odkopac B.emilke bo chyba miala komplikacje przy wylince a widzialem ja ponad 3 miesiace temu


  8. #8

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    ja mam smithiego od miesiąca, wsumie nie zjadł jeszcze nic:-) kiedy miałem go trzy tygodnie przeszedł wylinke, dzisiaj mija tydzien od wylinki wrzuciłem mu pinke i jak narazie nie ruszył, ale sie tym nie przejmuje:-)


  9. #9

    Re: Niewiarygodne...ale prawdziwe

    Zjadł jeden z nich!!! Rzuciłem pinkę obu pająkom, patrze cały czas na jednego, próbuje go "skusic" na nią, a on nic...patrze na drugiego a on juz pinke prawie wciagnal w calosci ...jestem happy bo wreszcie moj "spawn" kochanieńki wszamal cos :]. "Raa" nie chce dalej jesc, wiec wyciagnalem mu ta pinke :/ ale pewnie tez niedlugo sie skusi :]]
    PoZZdRo ALL


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •