Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: branie na reke raz kolejny

  1. #11

    Re: branie na reke raz kolejny

    ok ludzie
    a dlaczego malutkie pajaczki nie bierzecie na rece ??
    czemu one sa za male na branie DO reki?

    atrax od razu tlumacze ci jedno
    ja chce sie dowiedziec jak biora ludzie na rece poniewaz jak bede go musial przeniesc albo cos to musze jakos wiedziec
    a z tym przyzwyczajeniem to sprobuje opisz mi jak to dokladnie robiles
    z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi

  2. #12

    Re: branie na reke raz kolejny

    I od razu pytanko zadam:
    Czy w terrarium 30 x 30 x 45 cm (szer. x wys. x dł.) dorosły b.smithi bedzie czul się dobrze? czy bedzie za duze terra dla niego i kupic mniejsze?

  3. #13
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: branie na reke raz kolejny

    Moze nie tyle za male, co za szybkie. Pajak robi jeden szybki ruch i juz go na rece nie ma. . . i tyle go widzieli. Moze tez spasc i sie zabic - w najgorszym wypadku.

    A terrarium w sam raz :]


  4. #14

    Re: branie na reke raz kolejny

    ja na reke czasem tylko biore moje Versicolory, z nimi nie ma problemu - wylinka 3 chyba. Wystarczy otowrzyc pudeleczko na mocz, postawic na ziemi i zaraz wyjdzie sobie na podloge, pozniej podstawiasz reke i sobie bez problemu wchodzi! Wiem ze w sumie pajaczek nie powinien smigac po podlodze, ale w pojemniku na mocz wogole nie widze jego zachowan, wiec od czasu do czasu dam mu pobiegac poza pojemnikiem, dzieki temu widzialem jak skacze i jak zlal mi sie raz na wyrko . Oczywiscie taki wybieg trwa ok 2-3min!

  5. #15
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: branie na reke raz kolejny

    Kenshi -> Nie lekcewaz ich speeda :>


  6. #16

    Re: branie na reke raz kolejny

    Atrax opisz jak ty je przyzwyczajes? PLZ

  7. #17
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: branie na reke raz kolejny

    Zaczalem od Vivaldiego... spodobalo im sie, to zaczalem im puszczac delikatny metal symfoniczny... a teraz juz na black metal nie reaguja :P
    Pajaki sie nie rzucaja, bo w koncu muzyka lagodzi obyczaje :>
    Szczerze mowiac, nie robilem nic, czego nie robi kazdy inny hodowca... no..moze prawie kazdy inny.
    Moj kontakt z pajakami ograniczal sie do sprzatania, przenoszenia boxow i wymiany podloza.

    Na poczatku reagowaly na wszystko ciekawoscia i ucieczka, ale po pewnym czasie totalnie zaczely mnie ignorowac... zauwazyly, ze nic im zlego nie zrobie. I o to mi chodzilo


  8. #18

    Re: branie na reke raz kolejny

    ja dzisiaj podeszlem do b.smithi w zoologu i jak zaczal spierd.... :<

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •