-
Zmarywychwstanie
Pisałem w poscie dot. poczty o pokoiereszowanym Vagansie L2. Nie wiedziałem co z nim zrobić, więc polozylem go na burko. Nie reagowal na żadne bodźce zewnetrzne typu dmuchanie, popychanie. Dzis, a więc tydzien po przesylce patrze a on stoi sobie na tym biurku na 8 łapkach. Popycham go lekko a on zaczoł się ruszać. Kurde miałem przez tydzien "żywego" pajączka na biurku, niestety teraz bedzie on mocno przesuszony. Akcja ratunkowa trwa. A więc nie uśmiercajmy naszych podopiecznych za szybko :-).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum