cześć
przeczytałem FAQ, przeszukałem forum, ale nie wiem dalej, nie krzyczcie.
mam pająka smithi L2 od wczoraj, jako dom dałem mu pojemnik od moczu i podłoże torf o wysokości ok. 2 cm. pająk trochę pochodził, pewnie poznawał teren.
wczoraj dałem mu pokrojoną pinkę, ale nie chciał jeść.

dzisiaj patrzę, leży sobie w pozycji pionowej, oczami do dołu, wkopany w torf, tuż przy ściance pojemnika. pająk żyje, bo gdy puknąłem w ściankę, ruszył nogami.

czy on przechodzi wylinkę? dlaczego w takiej dziwnej pozycji?
(ilustracja pozycji pająka

|
| -----------
| O=
| o=
|

czyli literki oO to pająk,
== to nogi
| to ściana pojemnika
--- to grunt

a jeszcze jedno
jak ogrzewać pojemnik od moczu, boję się żarówką, żeby się nie roztopił. i jakie duże dziury w przykrywce? starczą zrobione śrubokrętem o średnicy 3-4 mm?