jak ja urywałem noge swojemu pajaczkowi to był po 3 albo 4 wylince ( smithi) wiec był jeszcze malutki. Według mnie wyrwanie kończyny przy podstawie to jedyny słuszny sposób na żadne zgniatanie bym sie nie odważył pytałem kilku osób o to i nikt nie mówił nic o żadnym zgniataniu.