niedawno pisałem o śmierci jednej z moich A. versicolor http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=11931&t=11931

wczoraj w identycznych okolicznościach zdechła druga.
tesh była jakieś 3 dni po 5 wylince.
wyszła z gniazda tylko poto, żeby tak po prostu umrzeć sobie na ziemi, na torfie.
co jak do cho**** skopałem, że mi obie zdechły w identyczny sposób.
nie ruszałem pajączka, w niczym mu nie przestrzegałem, a w pojemniku, gdzie mieszkał nie bylo żadnego żywego pokarmu.