aaa wlasnie...przypomnialem sobie...widzielem w tamtym tygodniu w sklepie w Nowym Tagru .. Sprzedawczyni trzymala dorosla albopiloske w tera wielkom jak stodola. Oprocz pajaka byl tam jeszcze tylko wielki korzen i kokosowa "omasta", ktora miala w pierwotnum zalazeniu robic za zwirek dla kota...tudziez...ubikacja...Dodatkowo ptaszor byl caly lysy na pupci...hmmmm