Chciałbym przeprowadzić małą ankiętkę, ilę ludzi z tego forum bierze swoje pająki na ręce... Więc : Czy bierzesz swojego pająka na ręce?? za wszystkie odpowiedzi dzięki...
Chciałbym przeprowadzić małą ankiętkę, ilę ludzi z tego forum bierze swoje pająki na ręce... Więc : Czy bierzesz swojego pająka na ręce?? za wszystkie odpowiedzi dzięki...
Aha...zapomniałem dodać, że ja brałem na rece swoją b.albopilosum. teraz mam a.versicolor i b. smithi i jeszcze ich nie brałem na ręce... bróbuje dociec czy warto brać pająki na ręce i co to nam daje...
nigdy, mam albopilosum od lutego i jeszcze nie bralem
nic nie daje, napewno pająkom, chyba nam się wydaje że mamy wówczas z nimi większy kontakt
brałem albopilosy i cambridge, ot tak dla jaj, moze zerby sobie cos udowodnic
Ja bralem przy przeprowadzkach. Przygotowywalem nowe pomieszczenie, bralem pajaka na rece i buch go do nowego. Ot tyle.
Nie bralem ich dla samego noszenia :P Pies jest zazdrosny, szczegolnie jak karmie pajaki.
Nie warto....czy warto brać pająki na ręce...
Nam daje zapewne (jak juz napisal Nook) poczucie wiekszego kontaktu z pajakiem, ktory samemu pajakowi jest absolutnie zbedny.... i co to nam daje ...
Pajakowi nie daje to zupelnie nic, oprocz mozliwosci zdenerwowania sie, ewentualnego ukaszenia lub upadku z reki na podloge.
Sam temat byl juz zreszta wiele razy walkowany.
Ja biorę czasami moją grammostolę, bo lubi sobie połazić po pokouju, sama się prosi. Natomiast pozostałych moich pająków nie stresuję. Już tak sobie żyją bez brania na ręce i tak im dobrze
mam avicularie metallice , szczerze mowiac staram sie przyzwyczic do mojej reki(trzymam ja bardzo blisko przez kilka minut ) Ale jeszcze jej nie bralem na rece i podejzewam(coraz bardziej), ze nie wezme ...
Raz bralem smithi. Musialem ja przeniesc.
Teraz smithi sama pcha mi sie na rece, ale i tak jej nie biore...nie wiadomo nigdy, co pajakowi do "lba" wpadnie. Nie boje sie o ukaszenie, tylko o ewentualny zeskok z reki lub inny niedobry wypadek z pajakiem
Zreszta i tak wszyscy wiedza, co mysle o braniu dla przyjemnosci, bo oprocz zaspokojenia ciekawosci, raczej nie przyniesie nam to niczego dobrego
Ja nie czesto biore, ale choć raz to miałem już na rece chyba kazdy gatunek.