w przyszłości (teraz nie, bo na razie kompletuję sprzęt na szyszkowce ;-)) chciałabym sprawić sobie ptasznika, najlepiej b. smithi (no bo jest śliczna:-)). poczytałam sobie wstępnie trochę informacji na spisie gatunków i forum, tylko bardzo mnie ciekawi jedno: jak te pajęczory JEDZĄ? nie potrafię sobie tego wyobrazić, jak taki ośmiocientymetrowy pająk zjada np mysi noworodek? wysysa, czy jak??? proszę o jakiś opis uświadamiający, może być nawet bardzo drastyczny, albo jakąś stronę o ptasznikach którą polecacie
danke