czy mozna legalnie hodowac ptaszniki???

[CD/Tombik]

Ludzie
Zabrania sie hodowli zwierzat ktore zagrazaja ludzia i zwierzeciom. Do zwierzat w tym wypadku zaliczamy zwierzeta farmowe typu psow kotow, kur, swin, koni, krow. Moge hodowac pytona siatkowanego ktory dusi ale nie moge trzymac jadowitego grzechotnika pustynnego ktory zabija jadem. Pajaki mozna trzymac, sprzedawac i wszystko inne tak samo jak np z chomikiem dzungarskim. Do zwierzat w tym przypadku zaliczaja sie zwierzeta farmowe jak powiedzialem sa uznawane tez za te ktore omijaja lancuch pokarmowy bo np zadne zwierze nie zywi sie koniem tak jak np jez zaskroncem.

[evelman]

zaraz zaraz CD/Tombik...

przeciez ptaszniki sa jadowite i zagrazaja zyciu czlowieka. to co moge sobie hodowac i legalnie sprzedawac w sklepie a jak przyjdzie kontrola to mowie " przeciez o jest FAFIK!!! moj jadowity pajaczek domowy, on przeciez nie ugryzie..."
i co to ma mnie zwolnic z odpowiedzialnosci ze hoduje i sprzedaje ptaszniki mimo, ze jest zabroniona hodowla i sprzedaz zwierzat jadoitych, ktore zagrazaja ludzia...

chyba nie powiesz mi, ze w sluzbie ktora to sprawdza sa ludzie z okularami jak "stempień" z 13 posterunku i nie odrozniaja ptasznika od krzyzaka...

no co wy... debili mozna spotkac, ale to chyba przesadzacie, ze mozna hodowac legalnie.

pokazcie mi jakis link gdzie to jest zapisane...

to co piszecie chcialbym moc potwierdzia, ale dotychczas nie mam powodu wam wierzyc. tak jak wy mnie, a moge napisac ze mam w domu slonia, ba ktory myje mi w weekendy auto


pozdrawiam evelman

[GALN]

Na ten temat można dyskutować do woli a karzdy z nas różni się od siebie i czy dane zwierze jest niebezpieczne czy nie dana jednostka ocenia inaczej.Pewne jest że jest tylko jedna wzmianka w prawie którą
wszyscy z nas czytali i karzdy interpretyje inaczej.Wzmianka jest bo być musi.hehehe Ale oni organy ścigania zajmują się tylko niebezpiecznymi gadami a stawonogi zostawili w spokoju więc cieszmy się ile dusza zapragnie.
Zanim dokładnie ustalą jakie zwierze zagraża życiu człowieka nie wliczając gadów minie troszkę czasu.Jeżeli w urzędzie można zarejestrować pająka to znaczy że chodowanie pająków w świetle prawa jest legalne i nie karalne.Nie znam jeszcze przypadku aby ktoś był sądzony za posiadanie pająków więc widocznie nie są one zaliczane do tych "jadowitych i niebezpiecznych" .

[DJP]

Tombik gdzie jest napisane że chodzi o zwierzęta fermowe i gdzie jest definbicja zwierza fermowego. Prawo jest debilne i nie konsekwentne skoro można legalnie chodować zwierze nie legalne...

[CD/Tombik]

powiedzialem ze zwierze fermowe t takie ktore jest wykluczone z lancucha pokarmowego... zadne zwierze nie zywi sie naturalnie krowa swinia... oczywiscie ze lew zje dzikiego konia ale to nie jest jego glowne "danie"

[DJP]

Ale ja nie mówe o tym co Ty powiedzałeś ale o tym co jest a co raczej nie jest zapisane w ustawie.

[Serpent]

nie ma już o czym dyskutować bo taka dyskusja może nie mieć końca i sensu, wniosek jest prosty nie mozna hodowac legalnie skoro nie mozna czegoś zalegalizować i nie ma żadnych wzmianek w artykułach ustaw itp. o tym jakie to są zwierzęta ''nielegalne'' w szerokim aspekcie rozumowania sa to wszystkie zwierzaki jadowite i niebezpieczne ale tak jak pisali poprzednicy dla jednych osób jest niebezpieczny boa a dla innych nie pozatym jest taki przykład że np. pyton około 3 metrów nie stanowi ''realnego'' zagrożenia dla osoby dorosłej czyli można powiedzieć że nie jest niebezpieczny ale jeśli osobe dorosłą zamienić na małe dziecko niemowlaka to jak wiadomo już potencjalne niebezpieczeństwo jest w 100% (oczywiście jak nie jest odpowiednio zabezpieczony), do póki nie powstanie lista np. niebezpiecznych gat. pająków to do tąd każdy będzie pojmował na swój sposób co jest bezpieczne a co nie, (wiadomo że np. ptaszniki z rodzajów Stromatopelma, Pterinochilus, [wiekszosc afrykańskich] ich jad spowoduje o wiele większe szkody dla ogranizmu niż jad Avicularinae więc uważam że jak by była owa lista która by obejmowała gatunki o ''mocnym'' jadzie to nie było by problemów z tym czy są legalne czy nie oczywiście nie mówię o zakazie ale np. mogło by być takie rozwiązanie że te gatunki powinny być szczególnie rejstrowane. Uważam tez że obłedem jest potrzeba CITES na Brachypelmy mnożone w niewoli (ogólnie wszystkie zwierzęta z list cites mnozone w niewoli, na takie zwierzaki powinien byc zbędny ten dokument) za dozo troche sie rozpisałem ale tak to jest jak sie chce za duzo powiedziec na jeden raz.

Pozdrawiam

Ps. mam nadzieje ze sie skończy da nieprowadzaca do niczego debata popierana przykładami bydła, trzody chlewnej itd. (tymdardziej nie pomoze w legalizacji ptaszników ;-)

[dr Robert]

Widzę, że mieszanie CITES z rejestracją stale postępuje . CITES to dokument potrzebny na granicy do przewozu zwierząt z I i II załącznika tej konwencji, natomiast w kraju obowiązuje rejestracja w urzędzie powiatowym zwierząt z tych załączników. O tym wszystkim mówi ustawa, tylko że, jak widzę, nikt jej chyba nie czytał. Jeżeli ktoś będzie chciał legalnie wywieźć i np. legalnie sprzedać swojego ptasznika, legana czy pytona zagranicą to bedzie musiał w MŚ wyrobić na niego CITES, a podstawę będzie stanowić właśnie rejestracja która potwierdza jego legalność.

Urzędnicy z Rybnika nie doczekają się rozporządzeń do ustawy bo ustawa takowych nie przewiduje i jest w niej wprost napisane co ma być w dokumencie rejestracyjnym.

W Polsce ustawa nie przewiduje wyjątków i rejestracji podlegają wszystkie gatunki z tych list, w Czechach np. nie podlegają jej legwany, kameleony jemeńskie czy felsumy (nie wiem jak jest z ptasznikami) jako gatunki względnie częste w hodowli i rozmnażane w domach czy na farmach.