-
Cos z nim chyba nie tak...
Witam,
Moja albopilosum jest po 4-5 wylince. Przeszla u mnie jedna wylinke w zeszlym tygodniu. Obylo sie bez komplikacji, wszystkie odnoza byly na swoim miejscu Przed wylinka nie martwilem sie brakiem apetytu pajaka, bo z tego co slyszalem to calkiem normalne. Pajak siedzial w norze i tylko raz na jakis czas podchodzil do jej skraju. Po wylince bylem very happy, ale nie trwalo to za dlugo. Pajak caly czas pod ziemia - mysle sobie "odpoczywa". Minal tydzien,drugi tydzien, a on tam caly czas siedzi, nic nie je. Wykopalem ostatnio z jego terra pinke, juz cala czarna, chyba zdechla smiercia naturalna, co oznaczaloby ze pajak nie jadl juz kolo miesiaca...Po wylince chyba powinien byc glodny, prawda? Jednak to co martwi mnie najbartdziej to jego brak ruchliwosci.Sprzatajac terra , wykurzylem go z nory.Zawsze kiedy byl zaniepokojony zwiewal gdzie pieprz rosnie, a tym razem nie reagowal na dmuchniecie, a na lekkie dotkniecie odwloka robil malutki krok.Teraz jest osowialy, i co najdziwniejsze dla mnie od czasu do czasu widze go jak lezy na grzbiecie. Pajaki raczej zdychaja pochylone na przednich odnozach wiec nie jest to chyba stan agonii... Rozsadek wskazuje na wylinke, ale pajak linial 2 tyg temu , wiec to chyba troche za szybko biorac tez pod uwage fakt ze po wylince nic nie zjadl.
CO jest grane z moim pajakiem ?
Pozdrawiam
042
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
nie masz sie co martwić robi sobie post po prostu ;-) mój albopilosum jest podobnych rozmiarów do Twojego i nie je już 3 miesiące i żyje więc o zejście pajaka z tego świata nie musisz sie martwić.
Pozdrawiam
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Mój też nie je... i to już będzie 4 miesiąc... zdążył się zaprzyjaźnić ze świerszami, ale jest ruchliwy i ogólnie nie wygląda na głodnego.
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Bardziej od postu martwi mnie to ze sie kompletnie nie chce sam ruszac.No i fakt ze mimo ze linial kilka dni temu siedzi pod ziemia do gory nogami !!!
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Może , żle przeszedł wylinkę (nie do końca wyliniał) i chcę jeszcze raz wylinkować. Jeżeli mam rację to niewiadomo , czy przeżyje drógą wylinke , bo jest wyczerpany po pierwszej.
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Bez przesady :]
Pajak nie moze w ten sposob przejsc 2-krotnie wylinki. TO jest absolutnie niemozliwe...niewykonywalne w sumie.
Jak pajak przejdzie nie do konca wylinke, to juz nie ma szans, aby przeszedl ja ponownie. To odpada.
Moj ptasznik tez byl taki osowialy i to do 2 tygodni po wylince. Co do dziwnej pozycji, to nie przejmowalbym sie na razie tym zbytnio. Poeczkaj jeszcze z kilka dni i moze sprobuj go nakarmic. Obserwuj jego zachowanie.
Mysle, ze nic mu nie bedzie. Moze jest jeszcze troche slaby po wylince.
Czas pokaze.
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Moje kondolencje
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
Moje kondolencje również. Nie wiem co się stało, ale jak leżał na plecach parę dni po wylince to napewno nie było to normalne zachowanie. Przykro mi z powodu śmierci twojego pajączka. Moja dorosła Rosea też niedawno padła (z powodu mojej niezdarności ) i wiem jakie to jest uczucie
-
Re: Cos z nim chyba nie tak...
JA rowniez wspolczuje. Zachecam do ponownego kupna ptasznika, bo nie ma chyba lepszego hobby, niz hodowla tych zwierzat.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum