Z reguły uważa się P. Irminia za ptasznika łagodnego.
Straciłam co do tego złudzenia przedwczoraj. Moja "Tygrysica" pomyliła mnie ze świerszczem.
Zaczęłam wierzyć opisom na niemieckich serwerach gdzie hodowcy (co ciekawe) określają ten gatunek jako bardzo agresywny.
Troszkę bolało.