mam taki proble. mojego ptasznika trzymam w plastykowym pojemniczku owieranym od gory. moj ptasznik ma z nogami jakie2 cm i zrobil sobie gniazdo zaraz przy wieczku tak ze ja nie mam dostepu do dna pudelka i nie moge wykonywac czynnosci porzadkowych. ptasznik ma duzo roznych patyczkow na ktorych moglby zrobic gniazdo czy oplaca mi sie znisczyc to gniazdo i liczyc ze ptasznik wybierze lepsze miejsce? sytuacja jest o tyle nie wygodna ze kiedy ewentualnie pojawi sie na przyklad plesn to nie bede mial mozliwosci jej usuniecia
pozdrowienia