-
kokon albopilosum
mam pytanko:
czy lepiej zostawic samice z kokonem (B.albopilosum) czy ja zabrac z
terra!??
czy samica spełnia jakoms role przy kokonie tzn.czy sie nim w jakis sposob opiekuje?
martwie sie czy ona np. niezechce zjesc kokonu albo cos w tym stylu.
co proponujecie ??
Pzdr
cargool
-
Re: kokon albopilosum
raczej nie trzeba zabierac. ona chyba sie nim opiekuje ;]
-
Re: kokon albopilosum
hehehe cargool i ty chciałeś żebym sie wypowiedział niemam zielonego pojęcia o tym
-
Re: kokon albopilosum
wg P.Cieslaka samica czesto porzuca kokon wiec warto go zabrac i sztucznie inkubowac choc osobiscie nie zabieralbym go tak odrazu i obserwowal. Zabralbym dopiero wtedy jak bym byl pewny ze samica juz go porzucila
-
Re: kokon albopilosum
wszystko zalezy od samicy- niektore zostawiaja kokon, a inne sie nimi opiekuja. Jesli samica Cargoola jeszcze nie miala kokona to najlepiej niech poczeka i zobaczy co bedzie- jak bedzie sie opiekowala to luz a jak nie to niech sam inkubuje
-
Re: kokon albopilosum
Nie wolno zabierać samicy - po ok. 5-6 tyg. otwiera ona kokon. Dzięki samicy nimfy mogą opuścić kokon.
Przez ten czas samica nie je więc po wyjściu młodych musisz ją dobrze odżywiać.
[gadzinka]
-
Re: kokon albopilosum
to jest jej pierwszy kokon i moj tez :-)
ale jak mam poznac czy ona porzucila kokon czy nie? i jak cos to mam zrobic taki inkubatorek jak w ksiazce Cieślaka? czy zostawic kokon tam gdzie jest a tylko samice przeniesc?
Pzdr
cargool
-
Re: kokon albopilosum
ale przeciez samice po zlozeniu kokonu nie przyjmuja pokarmu przez jakis czas !!!
-
Re: kokon albopilosum
jak olewa kokon, to oznacza to ze nie bedzie sie nim opiekowlala, jak nie bedzie sie opiekowala to przenosisz kokon w inne miejsce- musisz zapewnic odp. warunki sie wie, po jakims czasie (4-6 tyg) rozcinasz zyletka i czaisz co sie dzieje- jak nimfy (spajderlingi -jak zwal tak zwal wylaza to luz a jak nie to zostawiasz kokon i czekasz znowu troche czasu
-
Re: kokon albopilosum
Ja zostawiłam swojej samicy kokon na miesiąc. Po miesiącu odebrałam go jej i otworzyłam. W środku były larwy. Kokon umieściłam następnie w inkubatorze i po sprawie. Za jakiś czas wylazły pajączki. Nie polecam zostawiania kokonu do czasu otwarcia przez samicę - wyłapywanie kilkuset pajączków z terrarium agresywnej samicy jest niezbyt przyjemne... Kokony rzadszych ptaszników zabieram samicom na drugi dzień po ich złożeniu i wkładam do inkubatora. Około 3 dni po zabraniu kokonu samice zaczynają jeść jak wściekłe.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum