wiekszosc z was pisze ze male pajaki nalezy trzymac w malych "faunaboxach" lub "kodaku"bo sobie nie poradza na WIELKIEJ przestrzeni,tzn.,nie zlapia np. swierszcza itd. Ostatnio dostalem dwie nastepne male A.versicolor. 3-4 wylinka ok1,5cm.ciala no i wpuscilem je do terra 30/28/25 na poczatku lazily troche bez celu ale po paru dniach "wuuup"patrze i co,i maja swoje pajeczyny caly czas je powoli rozbudowuja.na poczatku dostaly pinki do sieci(pierwszy posilek w nowym domu) Za jakis czas(po wylince) wpuscilem pare swierszczy,te lazily po calym terr. pomyslalem nic z tego..ale zachodze nad ranem i pajaczki sobie juz upolowaly!! obecnie jest tak ze ile bym nie wpuscil swierszczy(wpuszczam co pare dni 4 szt.,dwie noce i niema), padaja ofiara morderstwa Avi !!!Co prawda pajaczki nie wendruja po terr.nie wiadomo ile, bo przez dzien siedza w swoich sieciach.Noca jednak jeden schodzi na ziemie a drugi wyjdzie trzy "kroki"poza siec i czeka. obserwacie wieczorowo-nocne sa interesujace a ich szybkosc jest zadziwiajaca !! (jak to jest w naturze,tez mieszkaja w kodakach czy moze matka je karmi zdobycza zeby nie musialy sie motac ze znalezieniem "michy"????) POZDROWIENIA z MANNHEIM