Już mam tego pajączka. Dziś go odebralez z dworca. Pająk jest trochi zmarzniety bo nie byl zabezpieczony w zaden sposob ani od temperatury ani od wstrzasow ale ZYJE!!!!. Jeśli ktoś ma jakieś wsazówki co do chodowli to bardzo prosze. Mam już go ok 2h i nawet go jeszcze zabardzo nie widziałem bo sie szybciutko schowal jak tylko otworzylem pudelko ale... przedemna jeszcze tyleeee.... chwil z pająkiem ) ALEZ JA SIE CIESZE bo przecie to moj 3 pajak. ;]