Hmm...sam nie bylem jeszcze ukaszony, ale z opisów i relacji innych osob, to najbardziej grozi... strachem. Siła jadu jest porownywana z jadem poszczól, tyle za samo ugryzienie jest tez bolesne. W sumie to jest niebezpieczne dla alergikow. Jesli jestes uczulony na jad naszych rodowitych owadow, to lepiej nie ryzykuj, bo jest duza szansa, ze na jad ptasznika tez bedziesz. Jesli juz zostales ukaszony, to najlepiej zdezynfekowac, wypic wapno i jesli masz podejzenia, ze cos zlego sie dzieje to skontaktowac sie z lekarzem. W Gdyni mamy o tyle fajnie, ze jest Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej, wiec najlepiej sie z takimi wypadkami tam kierowac. Zorientuj sie, tak na wszelki wypadek, czy w Twoim miescie tez dziala podobna placowka, bo kto wie co tam jeszcze w przyszlosci przyjdzie Ci hodowac. Pozdrawiam.