Spadł mi b.smithi (4 wylinka, 2 cm ciała) z wysokości 66 cm... Z odwłoka wyleciała mu kropelka przezroczystej cieczy (chyba krew) i potem nic nie leciało. Nie zlokalizowałem żadnej rany, prawdopodobnie była przy tych dzyndzlach z tyłu...
Prosze piszcie czy on bedzie żył? co będzie z nim, czy nie ma obrażeń wewnętrznych???????
BłAgAm!!!!