No trudno z tym killerem :> jakos dam sobie rade. Nagram kiedys jak atakuje to sobie lookniecie.
A teraz pytanko chcialbym was prosic o podanie w jakich warunkach u was zyje rosea bo w ksiazkach
mam rozne to 60% wilgotnosci w innej 70%, jakie podloze, wiec najlepiej spytac chodowcow.


Ps. A i jak wyjmujecie agresywne pajaczki np. zeby wymienic torf????? bo cholernie boje sie wsadzic
lape do tej mojej rosei.
Pozdrawiam.