Witam))))))))
A ja mam problem troche z innej beczki. A więc.. Mam terra (30 X 25 X 30)z moim milusim kendziorkiem i tu nie ma problemu. Jakis czas temu kupiłem sobie małą G.Rosea. Trzymam ją w takim niedużym pudełeczku. Ze względu na to, że u mnie w pokoju jest strasznie zimno postanowiłem, że owe pudełko wstawie do środka do dużego terra. No właśnie i teraz jest problem. W pudełeczku tym mam (chyba) zbyt dużą wilgotność jak na Rosea, a ostatnio słyszałem, że Rosea jest najbardziej podatnym na pleśń pajakiem. Słyszałem, że jesli w terra z Rosia jest pow 75% to pajak na pewno zacznie pleśnieć. Wiem że rosea potrzebuje miseczki z wodą. W tym pudełeczku ziemi nie zwilżałem ani razu i jest sucha jak pieprz, natomiast cała wilgoć pochodzi z tej miseczki. W terra jest ok 26-28stC wiec w pudełku jest ciepło i wilgotno a więc super warunki na pleść. Zastanawiam sie co z tym zrobić. Dla dobrej cyrkulacji powietrza podziórkowałem jak ser przykrywkę pudełka ale jak sie okazało to nie wystarcza. ścianki pudełka są całe zaroszone a na nakrywce zbieraja się krople wody...... Co mam zrobić?? wyjąć miseczke i zwilżać tylko podłoże? a może ..... sam nie wiem. Chodzi mi o to zeby była odpowiednia wilgotność podłoża i powioetrza... więc co moge zrobić?? hmmm nie wiem ale moze zrobic dziorki tez w sciankach pudełka.. hmmm sam nie wiem. a co byście mi zaproponowali??????????