Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Wyczesywanko

  1. #1
    Huhros
    Guest

    Wyczesywanko

    Mam pytanko: przezylem juz w zyciu ukaszenie ptasznika , ale jeszcze nigdy nie wdychalem wloskow ani nigdzie mi sie nie powbiały, więc chce zapytac wszystkich, ktorzy przezyli takie spotkanie 3 stopnia, jak to jest?


  2. #2
    dr Robert
    Guest

    Re: Wyczesywanko

    Wdychałeś, wdychałeś i to dużo. Włoski, które dostają się do płuc i które mogą być przyczyną objawów alergii czy też problemów z płucami są bardzo małe i trudno je normalnie dostrzec.


  3. #3
    Huhros
    Guest

    Re: Wyczesywanko

    ale ani nic nie swedzi ani nic sie nie dzieje


  4. #4
    Atrax Robustus :-)
    Guest

    Re: Wyczesywanko

    Swedzi dopiero, kiedy ptasznik wypusci na Ciebie chmure takich wloskow.

    Wiem, bo pewna samica theraphosy sypnela na mnie wloskami, ale na szczescie nie nawdychalem sie ich. Troche skora za to swedziala. Nawet na drugi dzien te wloski dawaly mi sie we znaki, chociaz dokladnie sie umylem.


  5. #5

    Re: Wyczesywanko

    i jeszcze narzekasz?? he he pogadaj tak jeszcze troche to sie dowiesz jak to dokladnie jest ;]


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •