-
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Hmm..., strasznie dużo tych ptaszników miało możliwość spotkać się z Tobą - raptem 3.
A co na ten temat powie np. Awikularia, która zapewne miała do czynienia z co najmniej 33 roseami?
-
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Huhros,
czemu niby mialbys sie bal chodzic sam po ulicy? ... ostatecznie mozesz chodzic z najbardziej "psychiczna" G.rosea na smyczy :-)
Wiadomo, ze nie ma reguly bez wyjatkow i rosea tez moze sie trafic agresywna.
Podobno mozna rowniez spotkac lagodne jak baranki H.lividum.
Sam niestety niewiele mam do powiedzenia i bardzo mnie interesuje opinia ludzi ktorzy spotkali sie w swojej karierze hodowcu z naprawde wieloma G.rosea.
Moge tylko dorzucic swoje 0.02 PLN ze sugerujac sie powszechna opinia o G.rosea jako ptaszniku nieagresywnym kupilem swoja Rosie i musze stwierdzic ze jest to egzemplarz "podrecznikowy".
Agresje (i to w maxymalnym wydaniu) przejawia wylacznie wobec swierszczy ... :-)
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Ha.. mam wrażenie, że często zapominamy o fakcie,iż pająk to istota żywa a nie model np.samochodu,w którym wszystko ma "grać"tak jak to założył producent.. Na fenotyp ptasznika /jego wygląd a także charakter/ wpływają, podobnie jak i w przypadku ludzi, GENETYKA i ŚRODOWISKO.. te dwa czynniki decydują w największym stopniu o zmienności wśród istot żywych. To może być przyczyną spotkania na swej drodze wyjątkowo agresywnej G.rosea czy B.smithi..mimo że bagaż genetyczny tych gatunków nie powinien uzasadniać takiego zachowania.. Pozdrawiam.
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Ja też hoduję Grammostole Rosea i muszę stwierdzić, że różnie to z nią bywa. Czasami jest łagodna, nawet płochliwa i spokojnie mogę wziąć ją na rękę, a czasami ostro wyczesuje włosy z odwłoka, przyjmuje agresywną pozycję, a nawet raz mnie chciała dziabnąć (w porę odsunąłem rękę ). Więc różnie to z nimi bywa. Określenie ogólne, że jest to gatunek łagodny, nie jest moim zdaniem do końca zgodne z prawdą, jak widać na załączonym obrazku.
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Zgadzam się z przedmówcami, w chwili obecnej posiadam jedną samiczkę tego gatunku i jest najbardziej agresywnym i zadziornym pajączkiem jakiego posiadam. Moja H.Lividum (tez samiczka to jest całkowicie płochliwa - w swoich korytarzach nabiera nieco odwagi ale tam juz moje łapki nie wędrują) to przy niej baranek.
Moja Rosea rzuca sie na wszystko co się rusza ( w tym na wodę ze sprskiwacza równierz). Jesli to co zaatakowała zdaje się być zbyt duże na jej możliwości (np moja dłoń) to automatycznie pająk przyjmuje postawę odstraszającą.
Pozdrawiam.
ROSEA agresywnym ptasznikiem .
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
Jak widać, wyjątek potwierdza regułę... Nawet najłagodniejszy gatunek ptasznika może "wydać" osobniki agresywne i ja na to nic nie poradzę. Nie spotkałam się w swoim życiu z żadną agresywną G. rosea, ale to wcale nie oznacza, że takich nie ma. Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami.
Pozdrawiam
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
heh... co do lagodnej lividum, to jeszcze takiej nie widzialem.
Widzialem tylko lividum, ktora byla powolna i spokojna.
Ale przy probie introducji o nowego terrarium, nie mozna sie bylo do niego zblizyc.
-
Re: Grammostola rosea - stereotyp?
... a kontynuując temat dziedziczenia pewnych cech, to na pewno "dziksze" będą osobniki pozyskiwane bezpośrednio ze środowiska, niż te rozmnażane przez kilka pokoleń w niewoli (zawsze istnieje selekcja osobników w hodowlach i raczej do rozmnażania przeznacza się osobniki, które nie przejawiają agresywności w stosunku do opiekujących sie nimi ludźmi).
G. rosea wystepuje też w kilku (przynajmniej dwóch) podgatunkach, ma dość duży obszar wystepowania w środowisku naturalnym. Tak więc stereotyp "spokojnego ptasznika" odnosi się zapewne do jakiejś populacji lub podgatunku, z której pozyskano osobniki do hodowli i w warunkach hodowlanych namnożono...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum