Wiesz
hoduje H.lividum już ok.6 miesięcy i do tej pory ciarki mnie przechodzą jak pomyślę że pająk móglby uciec mi z terrarium...

Trzeba uważać i tyle!
Co do brania go do ręki to sprawa jest jasna -to może zrobić tylko teściowa i to też musialaby sobie na to zapracować...

Haplopelmy są jednak polecane dla zaawansowanych hodowców a co za tym idzie również odpowiedzialnych za siebie, pająka i wspóllokatorów -trzeba mieć trochę oleju w glowie żeby nie przyczynić się do jakiegoś nieszczęścia. Faktem jest że nie odnotowano wypadków śmiertelnych po ukąszeniu ptasznika jednak trzeba pamiętać że dane te również nie są w 100% pewne a nieszczęścia chodzą po ludziach.

W gruncie rzeczy haplopelma nie jest wymagającym pająkiem a powiedzialbym nawet że to zwierzę malowymagające itd.

Nie jest to napewno pająk delikatny jak np. avicularie...