Alicja,
dzieki za zyczenia.
Mam cicha nadzieje, ze zanim nadejdzie moja "Jesien Życia", sprawy jakos sie uloza i znajdzie sie jakas dobra dusza bedaca w stanie zaakceptowac moje "robactwo" + jescze kilka moich "porabanych" hobby.

Obawiam sie jednak, ze w tym celu bede musial wrocic do Polski - tubylcze dziewczyny zainteresowane sa wylacznie zywa kasa!
Wszystko inne, odbiegajace od standartow TV, mydlanych oper i "Harlequine'ow" jest nienormalne, zle lub ... zboczone.

Polki Forever!