-
Pytanie odnoscnie wylinki
Witam, mam pytanie: czy to normalne ze wylinka pajaka (pancerz) nie jest "w jednym kawalku" tylko jest jakby rozszarpana? Bo juz drugi raz tak sie zdazylo mojemu pajakowi (Lasiodora Parahybana) ze gdzies leza "nogi" gdzies indziej karapaks... Jesli nie to co to oznacza? Zbyt mala wilgotnosc podczas wylinki? Pozdrawiam
-
Re: Pytanie odnoscnie wylinki
To jest najzupełniej normalne. Wylinka ptasznika już po kilkudziesięciu minutach jest bardzo krucha. Wystarczy, że pająk na nią wejdzie i już jest w kawałkach. Zresztą, skóra na pająku pęka, jakby nie pękałą, to ptasznik nie miałby jak z niej wyść. Moje niektóre pająki strasznie niszczą swoje wylinki. Jeżeli wilgotność byłaby za mała, to najprawdopodobniej ptasznik miałby problemy z opuszczeniem wylinki.
-
Re: Pytanie odnoscnie wylinki
Ja mqam ten problem z nadrzewnymi. One przechodzą wylinke we własnym gnieździe a potem ją wynosza. Niestety często wynosza w kawałkach. Tak bywa.
-
Re: Pytanie odnoscnie wylinki
po moich psalmopoeus'ach cambridgei mam świetnie zachowane wylinki-w całości u tych starych brakuje po jednej lub dwie nogi ale reszta jest w idealnym stanie,nie są nawet pokruszone ani popeńkane-wyglądają dosłownie jak drugi pająk.raz moja mama pytała czy one czasem się nie zozmnożyły bo myślała,że rodzą się pojedyńczo,a skóra yła dosłownie jak pająk-nawet,w niektórych przypadkach miały rozstawione odnóża-tak jakby stały na ziemi.
pozdrawiam!!!
-
Re: Pytanie odnoscnie wylinki
Ok wielki dzieki, niemam sie czym juz czym martwic
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum