Pytania odnoszą sie do chrząszczy:
- Jak i w czym szukac chrząszczy w katach??
- Jak rozpoznac plec tego co sie zlapie??
- Czym je karmic wystarczy tylko pruchno dębowe i nadgniłe liście czy trzeba cos jeszcze????
Pytania odnoszą sie do chrząszczy:
- Jak i w czym szukac chrząszczy w katach??
- Jak rozpoznac plec tego co sie zlapie??
- Czym je karmic wystarczy tylko pruchno dębowe i nadgniłe liście czy trzeba cos jeszcze????
Nie za bardzo rozumiem to zdanie :-/Jak i w czym szukac chrząszczy w katach??
Zależy co złapiesz. Jak rozumiem chodzi Ci o chrząszcze związane z próchnem. Cóż... w ciągu 4 lat badań, na samym dębie stwierdziliśmy ich ponad 300 gatunków, należących do kilkudziesięciu rodzin. Różnie z tą płcią bywa :]Jak rozpoznac plec tego co sie zlapie??
Jeśli larwy kruszczyc to jest ok. Możesz też dodawać owoce i trochę kociego/psiego żarcia. Ale w ostatnim wypadku uwaga na roztocze (świetnie się na tym rozwijają)!Czym je karmic wystarczy tylko pruchno dębowe i nadgniłe liście czy trzeba cos jeszcze????
aha w tym pierwszym pytaniu to chodzi mi oto na czym ich najlepiejszukać! A tak poza tym to dzięki dark za fachową odpowiedź
Na pierwsze też odpowiem, jeśli wytłumaczysz mi co to są te "katy"
Do drugiego pytania, jeśli też chodzi o kruszczyce, płeć oznaczasz po wcisku na spodzie odwłoka. Jeśli widać taką lekko wciśniętą linię, to są to samce.
katy to skrut od katowic heheh:-)
Aha, nie łapię dziś za bardzo
Na południu powinno być więcej naszych kruszczycowatych... cieplej, ale mało naturalnych, wiekowych lasów
Dark mam do ciebie jeszcze jedno pytanie jade na 3 tygodnie do ustronia nad wisłą z czym mógłbym sie tam natknąć jeżeli chodzi o chrząszcze? bo jeśli chodzi o kuzkowate to wiem!
Nie znam okolic, ale jeśli gdzieś są stare dziuplaste drzewa, lub nagromadzenie próchniejących pniaków, poręby itp. to mogą jeszcze latać Cetonia aurata. Protaetia cuprea też powinna być widoczna (zwłaszcza tam gdzie są mrowiska rudnicy), łowiłem ją jeszcze pod koniec sierpnia. Ponadto pojawiają się Oxythyrea funesta, Gnorimus nobilis, Protaetia lugubris, Protaetia aeruginosa i Osmoderma eremita (dwa ostatnie są pod ochroną). Być może nawet jakiś Trichius, np. T. fasciatus.
To tylko z ciekawszych Scarabaeidae.
A ponadto zapewne dziesiątki innych ciekawych gatunków chrząszczy (mamy w końcu w faunie ponad 9000 gatunków, trudno je wymieniać)
Jeśli chodzi o okolice Ustronia, Wisły, to możesz poszukać Kruszczyce złotawki Cetonia aurata, bo jeśli dobrze pamiętam co Darek pisał albo ja gdzieś przeczytałem niepamiętam, to lubi ona siedzieć na kwiatach Ostrozenia warzywnego Cirsium oleraceum, i na kwiatach barszczu zwyczajnego Heracleum sphondylium (uważaj ta roślina parzy) w górach ta roślina zarasta czasami całe strumienie. Nawiasem mówiąc mnie na Śląsku nigdy nieudało sie złapać oni jednej kruszczycy czy innego chrząszcza tego typu, pozdrawiam i życze powodzenia w łowach. Jeśli coś źle napisałem to prosze mnie poprawić
Generalnie preferuje drzewka owocowe (teraz może zalatywać do uszkodzonych i nadgnitych zawiązków owoców) oraz wszelkie większe Umbelliferae. Najlepszą rośliną do tego celu jest barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi). Już kwitnie, a na nim możesz znaleźć mnóstwo ciekawych owadów. Poławiałem na nim większość naszych kruszczyc, ciekawe kózki (zwłaszcza wonnicę Aromia moshata oraz różne Leptura, np. L. quadrifasciata). Na liściach przebywa też jeden z najładniejszych krajowych ryjkowców Lixus.
Co do oparzeń. Grzebałem się w nim wielokrotnie, czasem po kilka godzin przy różnej pogodzie. Jakoś nie zostałem uwalony, ale widziałem przypadki poparzeń u innych. Radzę uważać z tą roślinką.