-
Porażenie larwy Dytiscus
Cóż. Miałem dziś ciekawe doświadczenie.
Od momentu wyklucia skarmiam swoje larwy pływaków mącznikami i świerszczami. Dobieram wielkość ofiar do wielkości owada, tak by łatwo się uporał z żarciem i niepotrzebnie nie śmiecił. Jak dotychczas nie miałem większych problemów.
Dziś, gdy podałem jednej z nich larwę, było inaczej. Początkowo schwytała ją jak zwykle i rozpoczęła konsumpcję. W 2 minuty później gwałtownie porzuciła pokarm (tylko lekko nadtrawiony) i legła na boku. W ciągu następnych 5 minut była już martwa. Zastanawiam się co na nią tak podziałało, bo szybkość porażenia była niesamowita. Reszta skarmianych tym samym żarciem larw była w porządku.
Czyżby chemiczna broń chrząszczy z rodziny czarnuchowatych mogła się objawiać w taki sposób?
-
Re: Porażenie larwy Dytiscus
Jesli to bron chemiczna, to dlaczego akurat tylko ta jedna larwa zostalaby zaatakowana i padla?
-
Re: Porażenie larwy Dytiscus
Sam się zastanawiam. Wiem, że imagines takową stosują. Nie spotkałem się jeszcze z danymi dotyczącymi larw.
Faktem jest, że ostatnio "wzbogaciłem" swoją hodowlę dzikim szczepem. Mocniej śmierdzącym
-
Re: Porażenie larwy Dytiscus
No to pewnie jeden z tych "nowych"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum