Co prawda jest środek lata, ale zastanawiam się, czy należy zimować mrówki (oczywiście te krajowe)? Jeśli będą trzymane w ogrzewanym mieszkaniu nie zapadną w "sen zimowy". Czy może to mieć jakiś niekorzystny wpływ np. na ich żywotność, lub rójkę? Jeśli zimowanie jest wskazane to jak należy je przeprowadzić i ile miesięcy powinno trwać?