Juz dwa razy miałem taka sytuacje samica nosiła jaja, potem je porzuciała lezały taki kilka dni a potem wygladały na zjedzone raczej nic sie z nich chyba nie wykluło. Czy ktoś wie co to może byc za mała temperatura, wilgotność czy co?? Samica powinna nosic jaja 3 tygodnie ponoć, a one chyba ich tyle czasu nie nosiły tylko góra tydzień. Może te jaja trzeba jakos inkubować to powiedzcie mi jak??