Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Jedwabniki

  1. #1

    Jedwabniki

    Kiedyś dawno pani od fizyki opowiadała, że za młodu trzepała kase na jedwabnikach... tak sobie myślę, czy jeszcze można na tym czymś zarobić ?? Potrzebna mi kasa na utrzymanie całej mojej hodowli zwierzaków a po co mam iść kopać rowy jak mogę robić coś co lubię Jeśli ktoś coś wie o hodowli tych motylków to będę wdzięczny za rady


  2. #2
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Jedwabniki

    To było rzeczywiście dawno temu :P
    Pierwsza rada... nie zrobisz na tym kasy ( tekstylia rulez :P )
    Musiałbyś prowadzić dużą hodowlę, a zaopatrywanie jej w zimie w pokarm to masakra (gąsienice są paskudnie żarłoczne).
    Ponadto jedwabniki są dość wrażliwe na wszelkie choróbska.
    Jeśli nadal Cię nie zniechęciłem, to powinno być sporo literatury na ten temat (w końcu zwierzątko domowe).

    Tu masz trochę informacji:
    http://www.robale.pl/index/2/51
    http://www.canadianfeeders.com/silkworms.shtml
    http://www-staff.mcs.uts.edu.au/~don...bomb/mori.html
    http://www.chameleonnews.com/silkworms.html

    Więcej kasy zrobisz na karmówkach...


  3. #3

    Re: Jedwabniki

    Nie wiem czy dobrze czy źle ale zniechęciłeś mnie

    Co do karmówek to sam nie wiem kiedyś jak miałem 1 ptasznika to sobie zarabiałem sprzedająć świerszcze bo nie mógł przejeść Teraz mam 32 ptaszniki, 4 rzekotki australijskie i 7 modliszek więc tygodniowo troche tego idzie Mam karaczany nauphoeta cinerea ale jakoś wolno mi się mnożą... chyba bym musiał zamówić z 4 średnie akwaria i rozpocząć większą karmową hodowlę jednak ciężko mi będzie wytrzymać z hałasem tylu świerszczy


  4. #4
    Dark Raptor
    Guest

    Re: Jedwabniki

    Bynajmniej nie zniechęcam Cię do samej hodowli, bo to fajna rzecz. Jedwabniki są bardzo ciekawe i jakozwierzaki terraryjne jak najbardziej polecam. Wątpię tylko, by dały Ci one jakieś wymierne efekty ekonomiczne.

    Co do karmówek. Ja mam w tej chwili straszną nadprodukcję (większość moich ptaszorów to L1 - l7). Najlepiej mnoży mi się Nauphoeta cinerea. Z ok. 20 osobników zrobiło mi się ponad pół tysiąca. Musiałem skarmić dorosłe, by przystopowały. Niestety (:P) mam już kolejną partię dorosłych i koło się zamknie. Nawet T. blondi nie wyrabia z żarciem :P


  5. #5

    Re: Jedwabniki

    To podobnie jak u mnie miałem około 15 osobników i teraz mam około 300 takie średnie małe i całkiem małe żal mi ich wrzucać na karmę bo z tych 300 może być kiedyś kilka tysięcy zauważyłem, że lepiej sie mnożą jak mają sucho bo jak prysakałęm i miały wilgotno to ni cholery nie było...


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •