Hmm... właśnie sobie wylazły i grzeją się na wierzchu kopców (Formica polyectena, do kopca F.rufa mam za daleko ale podejżewam, iż również już się "wietrzą" po zimie, F.sanquinea jeszcze nosa nie wyściubia)
Jutro pewnie już ruszą na rekonesans - ma być niezła temperaturka