dzisiaj chciałem przegonić swoje robale z siatki wenlytacyjnej znajdującej sie na górze terrarium więc wziełem pałeczkę kleju na gorąco i zaczełem je szturchać zeby zlażły 2 zeszły jeden został więc go "lekko puknełem " zeby sie ruszył a ten ani drgnir no i niechcąco go sztuchnełem pare razy po grzbiecie w okolicach tych trzech wyrostków zaczoł się powoli przesuwać a gdy jeszcze raz probowałem zbliżyć do niego pałeczke to on plunoł(niewychowany jeden wandal) o ile można to nazwać plunięciem polaciało tego tyle co pół malutkiej kropelki nawet nie trafiło w pałeczke tylko w szybke (jeśli one tylko tak plują to znaczy ze max odległość plucia to jakieś 2o cm może ciut wiecej )