-
Re: Coś Z Rogiem
Heh ja nie mam zielonego pojęcia o takich owadach a poszukałem na necie tylko zdięć zdięcie tego Xcośtam jest bardzo podobne do tego co złapałem ale już wczoraj wyluściłem.
-
Re: Coś Z Rogiem
Nie ma się o co kłócić. W 90% stawiałbym na O. nasicornis. W tekście nie ma opisu, ale podejrzewam, że był to owad ok. 2-3 cm długości, ładny brązowy (od prawie czarnego po kasztanowy) kolor i ten charakterystyczny róg. Widziałem kilka sztuk w okolicach Warszawy w ogródkach działkowych. Kiedyś był dużą rzadkością (chyba nawet chroniony), obecnie staje się częstszy, bo larwy "odkryły" możliwość rozwoju w kompostownikach i w garbarniach. Wcześniej były związane wyłącznie z próchniejącymi drzewami liściastymi (jak jelonek rogacz - bardzo duża rzadkość).
-
Re: Coś Z Rogiem
A obecnie juz nie jest pod ochroną?
-
Re: Coś Z Rogiem
Już nie jest pod ochroną. Jak już jesteśmy przy rogatych chrząszczach - to widział ktoś w życiu Jelonka rogacza? Zawsze chciałem go zobaczyć, ale nigdy nie miałem okazji. Słyszałem że obecnie występuje już tylko (i to także rzadko) na pojedynczych stanowiskach, a w większości miejsc w kraju całkowicie wyginął
-
Re: Coś Z Rogiem
Widziałem resztki już nawet to robi wrażenie. Mam nadzieję niedługo prowadzić zwiad w rejonach gdzie można go spotkać, więc jest nadzieja.
A widział ktoś z was pachnicę dębową (Osmoderma eremita). Przypomina lekko wyrośniętą kruszczycę o brązowo-zielonkawej barwie. Żyje w próchnie drzew liściastych. Jest w czerwonych księgach i na czerwonych listach chyba wszystkich krajów europejskich. Tu w Warszawie mamy farta, bo podczas badań stwierdziliśmy występowanie dwóch populacji na terenie naszych rezerwatów leśnych. Sam owad notowany jest z rozproszonych stanowisk na terenie całej Polski, ale wszędzie strasznie rzadki. Zobaczyć coś takiego na żywca to dopiero frajda.
-
Re: Coś Z Rogiem
Widziałem tego żuczka rok temu :>
Tu jest link temu poświęcony (chodziło mi głównie o identyfikację mojego znaleziska)
http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=2205&t=2205
-
Re: Coś Z Rogiem
Ha, masz niezłego farta! To wspaniały zwierzak. Szkoda, że jest coraz rzadszy, Finowie i Szwedzi zrobili na nim kupę ciekawych prac, łącznie z telemetrią (!) - i do tego w locie.
Mam przypuszczalnie jeszcze jedno stanowisko tego owada w okolicach Warszawy, które muszę sprawdzić i w razie czego potwierdzić. Trochę szczątków tego owada znaleziono też w wypluwkach puszczyka w okolicach Łomianek. W sumie więc chyba nie jest jeszcze z nim tak źle.
-
Re: Coś Z Rogiem
Nie wiedziałem, że jest aż tak rzadki.
Czy dobrze kombinowałem, że jest on blisko spokrewniony z kruszczycami? Czy dymorfizm płciowy przedstawia się tak samo, jak u kruszczyc (podłużna rynienka u samca)? Zastanawiam się, czy jakbym zatrzymał tą samicę(?) i zapewnił jej warunki podobne, jak dla kruszczyc, to czy byłaby szansa odchowania młodych :/
Jaka jest ekologia tego owada, w jakich lasach zamieszkuje, gdzie rozwijają się jego larwy i jak długo trwa ich rozwój.
Mieszkam przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym - lasy bukowe.
-
Re: Coś Z Rogiem
W sumie jest ich dość bliskim krewnym. Co do dymorfizmu jest on bardzo słabo zaznaczony (poszukam dokładnych informacji w kluczach i prześlę Ci mailem).
Co do zatrzymania samicy, jest to prawnie zabronione. Podejrzewam, że dałoby się wyprowadzić odchów, ale w porównaniu z kruszczycami ma znaczne większe wymagania.
Co do ekologii. O. eremita rozwija się w próchnie drzew liściastych (głównie dziuplaste wierzby, dęby, buki - podobno spotykano larwy w próchniejących świerkach). Larwy żerują w rozkładającym się drewnie poprzerastanym grzybami przez 2 - 3 lata. Na jesieni ostatniego roku tworzą kokolit, zimują. Przepoczwarczenie następuje wiosną, a wczesnym latem (i późną wiosną) wylatują dorosłe osobniki. Co ciekawe nie odżywiają się nektarem kwiatów jak Cetoninae, ale przesiadują w dziuplach (chyba też jedzą próchno). Jako imagines żyją jakieś 2-3 miesiące.
W pracach, o których wcześniej wspomniałem, wskazano słabe zdolności tego gatunku do dyspersji. Zanik dogodnych siedlisk (stare drzewa są usuwane, dziuple wypalane, następuje odlesianie itp.) spowodował, że gatunek ten jest rozmieszczony wyspowo. Takie małe populacje są narażone na wyginięcie i to wszystko (wraz z działalnością kolekcjonerską) spowodowało drastyczny spadek tego owada.
-
Re: Coś Z Rogiem
Heeej!! Wiem o co wam chodzi!!! Ja tego żuczka widziałem dwa razy, tylko go nie znałem i nie wiedziałem jak sie nazywa :P Jeden raz znalazłem go nieżywego na działce i zakonserwowałem (troszke zgniecony, ale nie jest źle) . Drugiego znalazł mój kumpel i przyniósł do mnie. Pospisywałem wszystko, gdzie został znaleziony, wygląd, itp. i potem go położyłem na doniczce z ziemią na balkonie, żeby sobie odleciał. Ale on sie zakopał :| Myślałem sobie że pewnie złoży jaja i... zapomniałem o nim Nie wiedziałem że jest taki żadki. Aha i oba okazy były znalezione na ogródkach działkowych oddalonych od siebie o około 5 kilometrów, obie były jakieś pół kilometra od osiedla na którym mieszkam. I znalazłem je rok temu. Żywy owad siedział na czereśni (żywej!!). Gdybym wiedział że on jest takim rarytasem, bym się lepiej przyjżał A teraz mam tylko trupa...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum