-
Re: ożywienie
Mówisz, że masz grabarze na podwórku w środku miasta? Wszystkie które widziałem żyją w lasach (ew. łąki). Jeśli chodzi o toksyczność to raczej nie są szkodliwe. Ich barwa ostrzega w tym przypadku, że są niesmaczne i brzydko cuchną. Kilka razy hodowałem grabarze, ale zawsze musiałem przenosić hodowlę na działkę ze względu na zapach. Sam grabarz jest zwierzątkiem niedocenianym. Czy wiecie, że samice opiekują się młodymi, karmią je „usta – usta”, bronią i czyszczą? Jednocześnie są niezwykle agresywne wobec współbratymców i często zabijają się walcząc o padlinę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum