-
Imago samicy S. gastrica
Dałem modliszce małą ropuszkę. Przyglądała jej się przez kilkanaście minut i w końcu się skusiła... Nie wiem dlaczego, ale patrząc jak ją zajada (czerwona krew, odpychanie się ropuszki łapkami) miałem lekkie wyrzuty sumienia - to pewnie kwestia przyzwyczajenia, uśmiercanie owadów (często większych od tej ropuszki) od lat już mnie wcale nie rusza :-)
Druga sprawa: Modliszka jako nimfa zaspokajałas wój apetyt po zjedzeniu 3 dorosłych koników polnych, natomiast jako imago zjadła jednego dnia ćmę, ropuszkę i 4 dorosłe koniki polne, a nadal odwłok nie był pękaty.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum