-
Re: Koniec z owadami :|
niestesty ja też przezywam inwazję mrówek i nie są to tzw. mrówki faraona tylko zwykłe mrówki polne co dziwne mieszkam na 2 piętrze w bloku a te małe owady przylazły chyba do cytrusów które podaję moim kruszczycą bo w terra miałęm maluskie mrowisko gdy wróciłem do domu pewnego dnia teraz jeszce ganiają ale nie ma ich już tyle ale łażą i chyba nie pozostaje mi nic innego jak przetrzymać te ciepła porę roku :-) pozdrawiam wszystkich walczących z mrówkami:-)
p.s. hehe swoja drogą to chiałem kiedyś mieć szkło z mrówami tj terra gdzie by sobie zyły i mógłbym je sobie oglądać przy czerwonej zaróweczce ale hmm mrówki w domciu na wolnosci hehe nie to mi się marzyło a po 2 -gi to chiałem jekieś rasowe gatunki :-) hmm z rodowodem czy jakoś tak . wszędobylskim mrówkom mówię stanowcze NIE!!!
-
Re: Koniec z owadami :|
zgadzam się z Mimi. Moja Babcia również miała inwazję, ale naszczęście na dworze. Wysypała miejsce gdzie "wychodziły" tym proszkiem. One go wzięły do mrowiska (jako pokarm) i wszystkiem zdechły. Środek się nie ulatniał, po prostu ginęły od zjedzenia. Proszek zawierał jakby kryształki różowe i przezroczyste (białe).
PS. Jak mówi Babcia: Mrówki zrobią kaput
I jeszcze jedno. Jeżeli nie nasypiesz ze zmęczenia tego proszku do terra ze strszykami to nie zdechną .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum