zwracam sie z pytankiem do double jako do karlikowego guru.
a mianowicie dzis po przyjsciu z uczelni zobaczylem ze jeden z moich karlikow nie zyje zabka byla strasznie napompowana i plywawla na powierzchni (wlasciwie to sie unosila bo przeciez nie mogla plywac) dodam ze byla to jedna z 3 nowo zakupionych zabek i byla jeszcze malutka. byla u mnie 3 tydzien i wczesniej wszystko bylo ok. ciekaw jestem co jej zaszkodzilo. nie chce by ten los spotkal ktoras z pozostalych. aha dodam ze w akwa sa 2 stare karliki i z nimi wsio ok.