też miałam takie maciupkie zabki (hyla cinerea) i widziałam je praktycznie tylko w nocy - w dzien chowały się w takich zakamarkach, że potrafiłam ich godzinę szukać z lupą i latarką - ciągle się bałam że uciekły (aż w końcu to się stało, ale to inna nieszczęsna historia). Zostaw żabkę w spokoju, jak będzie chciała, to wylezie (np przy karmieniu). One, że tak powiem - po prostu tak mają ;-)
Tylko pewnie ci szkoda, że są tak mało 'pokazowe' ;-)