Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: jad u drzewołazów

Mieszany widok

  1. #1
    scoonx
    Guest

    jad u drzewołazów

    Jestem ciekaw,bo nigdzie nie moglem znalezc informacji o jadzie drzewołazów. Dokładniej chodzi mi jakie alkaloidy ( bo tyle wiem ) wchodza w sklad takiego jadu i ile ich jest ( roznych ) ??

  2. #2

    Re: jad u drzewołazów

    One nie sa jadowity, tylko trujace.

    Pozdrawiam
    Mark0wy

  3. #3
    scoonx
    Guest

    Re: jad u drzewołazów

    No dobrze.... W takim razie jaki jest sklad alkaloidow i ich trujacej wydzielinie pokrywajacej skore ??

  4. #4

    Re: jad u drzewołazów

    scoonx ostatnio spodkałem człowieka który wydawał się dośc obeznany w drzewołazach (ogólnie to były jego ulubione zwierzaki) i ponoć skład tych substancji jest zależny od pokarmu , w terrarium odrzywiamy je zazwyczaj octówkami i wylęgiem świerszcza w naturze natomiast zjadają one mrówki z jakiegos tam rodzaju(niestety niepamiętam tej nazwy) i to one własnie dostarczają i m te substancje którymi one potem truja , ponoc te co są chodowane w terrariach są znacznie mniej grożne jeśli chodzi o ich trujące właściwości : / tyle wiem może ci sie to jakoś przyda:/


  5. #5
    scoonx
    Guest

    Re: jad u drzewołazów

    Dzieki. Ciekawe jakie to mrowki ?? Ciekawi mnie to jak one trawiac mrowki pobieraja od nich te substancje. Ewentualnie mrowki dostarczaja im subrstratow do syntezy tych produktow. Nie wie nikt gdzie jest moze jakis artykul o tym??

  6. #6

    Re: jad u drzewołazów

    U Dendrobatidae stwierdzono występowanie batrachotoksyn( Phyllobates sp.)- alkaloid z grupą sterolową, jedna z najsilniejszych znanych toksyn, uniemożliwia zamknięcie kanałów sodowych błony komórkowej. Dawka letalna dla człowieka to około 100-300 mikrogramów, a jeden osobnik Phyllobates terribilis zawiera około 1000 mikrogramów batrachotoksyny. Jad P. terribilis, P. bicolor i P. aurotaenia bywał wykorzystywany przez szczepy Indian z Kolumbii do zatruwania strzał, służących do polowania na drobne zwierzęta, zwłaszcza na ptaki. Co ciekawe, batrachotoksynę wyizolowano także z piór nowogwinejskich ptaków Ifrita sp. i Pitohui sp. U żab trujących opisano także histrionikotoksyny(działają na pompę sodowo-potasową, a także receptory acetylocholiny), indolizydyny(prawdopodobnie działają na receptory nikotynowe mięśni i neuronów, słabo zbadane), pumiliotoksyny A(uwalnia jony wapnia z kanalików T i wywołuje nagły skurcz mięśnia), dekahydrokwinoliny(łączy się z receptorami acetylocholiny), gefyrotoksyny, 2-6-dwupodstawionepodstawione piperydyny, 2-5- dwupodstawione pirolidyny, pirydylo-piperydyny, alkaloidy zawierające pierścień indolowy, alkaloidy z grupą amidową,tricyklodekan azowany- również wykazują działanie porażające mięśnie, są jednakże słabsze.
    Wiadomo, że substraty do syntezy toksyn są pozyskiwane przez żaby trujące z pokarmu(rzeczywiście głównie mrówki), i osobniki hodowane od przeobrażenia w niewoli i karmione głownie np. świerszczami są ich pozbawione, natomiast okazy złapane w naturze praktycznie zachowują tę samą zawartość trucizny przez całe życie.
    Ja nie znam się zbytnio na płazach, ale mam nadzieję, że trochę pomogłem i rozjaśniłem sprawę.


  7. #7

    Re: jad u drzewołazów

    Witam
    "natomiast okazy złapane w naturze praktycznie zachowują tę samą zawartość trucizny przez całe życie" - tak jest np. u chwytnic, u Dendrobatidae maksymalnie pół roku.
    Pozdrawiam
    W.Kapryan

  8. #8

    Re: jad u drzewołazów

    U Phyllobates terribilis zawartość batrachotoksyny spadła o kilka procent po 6 latach od ich złowienia, więc przynajmniej w tym wypadku tak nie jest.


  9. #9

    Re: jad u drzewołazów

    Źródło "Classification of skin alkaloids from neotropical poison-dart frogs" Toxicon.1978 r.


  10. #10

    Re: jad u drzewołazów

    Witam
    ale wszystkie nowsze opracowania (a chętnie dotrę do Twojego) wskazują na maksymalnie półroczny okres utrzymywania się toksyn i to właśnie u tych trzech "najgroźniejszych" Phyllobatesów. Trzy lata temu zachorowałem bardzo poważnie i "cień" padł (jako przyczynę mojej choroby) właśnie na moją hodowlę. I widzisz wszystkie autorytety w dziedzinie dendrobatesów (przynajmniej dla mnie), m.in. J. Wattley kategorycznie wykluczyły możliwość utrzywania się toksyn wskazując właśnie na taki okres ich utrzymywania się u tych płazów. Ale cóż każdy może się mylić...
    Pozdrawiam
    W.Kapryan

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •