Odpowiadam:
1. Starorzecza, stawy, często rozległe, ale płytkie, rozlewiska. W porównaniu z ropuchą rzadko w miastach, a raczej na obrzeżach.
2. Cały czas, łatwo rozpoznać czy są w bajorze po gulgoczącym dźwięku. Jak odzywa się grupa moczarowych to dosłownie tak jakby ktoś grochówkę gotował . Słyszane jest z odległości kilkunastu, góra kilkudziesięciu metrów i zawsze mam wrażenie, że to gdzieś daleko ten głos, a okazuje się, że to kilka metrów. Jest to głos w sumie mało donośny.
3. nie, samce moczarowych są jasnobłękitne, to nie jest trwała barwa i po złapaniu żaby szybko znika. Jak się podejdzie do wody na chwilę znikają, ale szybko znów się pojawiają o ile się nie ruszamy za mocno.