Dotychczas bylam przekonana ze zebrowiec waltla jest traszka w pelni miesozerna. Wczoraj zwierzatko wprowadzilo mnie w zdumienie lazac po akwarium z lisciem (zwykla kryptockryna) w pysku, i wyraznie usilujac go zjesc.
dowodem sa zdjecia - link: http://bio.binertia.com/lisc
Co o tym myslicie? czy ktos sie juz spotkal z czym takim? czy moze to oznaczac ze traszce brakuje czegos w pozywieniu i "uzupelnia diete"? a moze to normalne tylko ja jestem niedoinformowana? licze na Wasze ustosunkowanie sie do opisanej przeze mnie sytuacji.
pozdrawiam wszytkich, dega