-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
Ja raz sprobowałem z 5 kijankami i sie udało
wziałem je razem z woda z zalewu w ktorym żyly i z roslinka ktor jadly....przed wypuszzeniem roslinki juz nie było wiec przywiozłem druga i sie udało.....ale niewiem jaki to był gatunek...byłrm mały....
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
"Kijanki polskich płazów bezogoniastych są roślinożerne, ale larwy kijanek nie ". Przepraszam za przejęzyczenie w poprzedniej wypowiedzi, oczywiście chodziło o larwy płażów ogoniastych a nie larwy kijanek bo takie nie istnieją (sama kijanka jest larwą).
Zabieranie skrzeku, odławianie larw i dorosłych osobników wszystkich gatunków płazów w Polsce jest zakazane.
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
witam,
wtrace sie troche na temat pantofelkow, otoz jest taki "srodek" nazywa sie protogen
http://www.um-um.pl/shop/product_inf...oducts_id=1489
mozna tez karmic artemia, jest pelno zelowych pokarmow dla narybku ryb ikrowych czemu nie sprobowac
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
ten pomysl z protogenem jest swietny na okres "zimowo-miejski" ale ja juz tym razem nie sprobuje poniewaz wiekszosc skrzeku zaplesniala a te kilka kijanek powylegalo sie takich poskrecanych, z jakimis wadami rozwojowymi. przy okazji: kiedys zaplesnialy mi juz spore kijanki karlikow mimo utrzymywania higieny, czy ktos wie czemu sa one na to tak podatne i co robic zeby temu zapobiec?
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
Eh.. Dr. Robercie nasze prawo wielu rzeczy zakazuje, a wiele osob sie do niego po prostu nie stosuje Ale tak na prawo natury tzn. to co najlepsze dla zwierzaków, czy byłoby czymś złym wziąc różne kijanki np. ok.20-30 (trzymac oddzielnie - gatunkami) i wyhodowac mlode zabki i wypuscic?
Aha i czy mi się cos pomylilo czy nie wszystkie kijanki plazow bezogoniastych sa roslinozerne? To są tylko moje przypuszczenia bo w koncu istnieja ogromni roslinożercy ale czy kijanka grzebiuszki ziemnej /Pelobates fuscus/ dorastająca do 15cm. (niekotre zrodla podaja ze nawet do 18cm) jest zupelnym roslinozerca?
Pozdrawiam, Piotr
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
z tego co wiem wiekszosc kijanek zmienia upodobania kulinarne- od roslinek(glony) a poczatku do pokarmu zwierzecego
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
Przez cały czas stadium larwalnego nasze płazy bezogonowe odżywiają się pokarmem roślinnym, mają zresztą do tego wyjątkowo długie, skręcone jelito (które widać przez przeźroczystą skórkę), które u dorosłego płaza jest znacznie krótsze. Właściwe kijanka składa się niemal wyłącznie z jelita i ogonka .
Żywią sie pokarmem roślinnym (głównie glonami), ewentualnie detrytusem czyli taką rozdrobnioną materią organiczną w skład której częściowo mogą też wchodzić szczątki pochodzenia zwierzęcego. Podstawę pokarmu kijanek grzebiuszki ziemnej też stanowi pokarm roślinny, chociaż potrafią one wcinać także małe zwierzątka (skąposzczety, larwy stawonogów). Wiele lat temu byłem świadkiem jak setki kijanek grzebiuszki "obrabiało" rozkładającego się już lekko, utopionego psa. Gdy chodzi o romiary tych kijanek, to generalnie osiagaja one do 12 cm długości, opisywane wyjątkowo duże larwy (16-18 cm) to przypuszczalnie fromy neoteniczne, ale nawet przy tych rozmiarach są to największe larwy spośród płazów europejskich. Ale żaba śmieszka i żaba wodna mają kijanki niewiele mniejsze (łatwo je odróżnić, bo płetwa ogonowa grzebiuszki nie ma plam).
A co do prawa. Jakoś wolę, żeby prawo ustalał prawodawca, a nie Fredomirek czy ja. Oczywiście warto wpływać na tych co prawo ustalają, ale jak już ono jest ustalone trzeba starać się go nie łamać. Polacy niestety nie szanują prawa, każdy sam je sobie ustala, dlatego Polska wygląda jak wygląda. Różni domorośli "poprawiacze przyrody" robią zwykle więcej szkód niz pożytku, ponieważ mają dużo za małą wiedzę (z czego niestety nie zdają sobie sprawy), aby zrobić dla środowiska coś dobrego. Znacznie sensowniejsze dla życia populacji płazów jest wywalczenie, aby nie niszczyć oczka wodnego czy stawu (a niszczy się tego dużo)niż zabieranie kijanek do domu.
-
Re: HELP! kijanki karlikow:(
No więc jednak nie są one zupełnie roślinożerne )
Zgadzam się z panem, że lepiej jeśli prawo ustala ktoś inny, ale nie możemy stać się również jego zupełnymi niewolnikami. w końcu ile jest afer związanych z niesprecyzowanymi prawami. Mam również nadzieję, iż nie wyszedłem na wspomnianego "poprawiacza przyrody", ponieważ odhodowanie kijanek w domu przeze mnie i wypuszczenie ich w postaci żab nie ma na celu zwiększenia populacji danych żab i tego, żeby jak najwięcej kijanek z danego skrzeku przeżyło (wiadomo, że w przyrodzie przeżywa niewiele) ale możności obserwacji zachowań i rozwoju kijanek w trakcie przeobrażenia się żab.
Pozdrawiam, Piotr
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum