korek z biofila to nie głupia sprawa jeśli masz smykałkę do majsterkowania to proponuje zrobić tajak ja, czyli półki na całej długości w odstępach około 4cm (ich głębokość najlepiej żeby nieznacznie malała ku górze o jakieś 0,5cm) w które później upchnąłem substrat kokosowy (dostępny w brykietach wielkości cegły ) a na to gęsty włóknisty nierozpadający się mech w ten sposób że jedną część wciskasz do końca półki a reszta zwisa trochę za półkę (system funkcjonuje jak z dachówkami), zaczyna się układać od dołu przez co maskujesz dokładnie całą przednią część płki co stwarza wrażenie ściany całej naturalnie obrośniętej przez mech. Brzmi to strasznie ale efekt robi wrażenie a i z pielęgnacją problemu niema wystarczy zraszać z wierzchu mech on wszystko wpije. Możesz nato przytwierdzić jakieś korzenie (półeczka z łupki wystająca poza mech też dobra - moje rzekoty lubią tam przesiadywać) żeby she lepiej trzymało no i walory estetyczne też wzrosną ALE TO METODA DLA NADGORLIWYCH)))))))))))))))))))) ale warto :P

acha a żeby grzyby i pleśń nie rosły na drewnie zakonserwuj to UNI-GRUNTEM firmy Atlas można nanosić zwykłym pędzlem lub spryskiwaczem jak kto woli