fascynuje mnie to, zwłaszcza ze praktycznie co noc slysze ich dlugie i naprawde calkiem glosne skrzypienia.przygladałam im sie dokladnie wiele razy podczas wykonywania tych odglosow i naprawde niewiem jak one to robia, zwlaszcza ze a)karliki sa bardzo malymi, calkowicie wodnymi zabami b) nie posiadaja jezyka i skrzecza na 'bezdechu' c) nie zauwazaylam u nich zadnego powiekszonego czy ruchomego gardla, brzucha, pocierania i tym bardziej zadnych rezonatorow.